Coraz więcej zadań, coraz więcej terminów, coraz bardziej ambitne projekty. Tak wygląda rzeczywistość większości z nas. Wyniki naszej pracy oceniają nasi przełożeni, ale ważniejszą cenzurkę wystawiają klienci – swoimi nogami i portfelami. W tych ambitnych rozmowach o klientocentryzmie postanowiliśmy zatrzymać się i porozmawiać o naszych sposobach na efektywną pracę, czy jak czasami słyszymy na „ogarnianie kuwety”.
Początek roku to czas kiedy wiele osób postanawia: „będę lepszy”, „nauczę się …”, będę skuteczniejszy w działaniu”. Jakoś tak wychodzi, że często już po miesiącu pędzimy z zaangażowaniem dzierżąc w dłoniach uchwyty taczki, ale… taczka jest pusta. Zaczyna brakować nam czasu, pamięci żeby ją załadować. Mając na karku już trochę lat (każdy ma swoją liczbę) każdy z nas wypracował najlepsze dla siebie sposoby radzenia sobie z różnymi sposobami. Ostatnio popularne stało się określenie Live Hacking – czyli sposoby, sztuczki, hacki na realizację rozmaitych codziennych aktywności. Niezależnie czy są one „nowoczesne” – oparte na wymyślnych aplikacjach czy „tradycyjne” pomagają one nam w codziennym życiu być bardziej efektywnym.
Maciej – kocha gadżety i jak sam przyznaje przetestowała niemal wszystko (oczywiście przesadził). Piotr jest wierny ołówkowi, kartce papieru i własnej pamięci. Czy są lepsze czy gorsze metody ? Dzielimy się naszymi doświadczeniami i sposobami na codzienność.
Rozmawiamy o naszych Life Hackach
•Co nas motywuje ?
•W jaki sposób definiujemy cele ? Planujemy ich realizacją ?
•W jaki sposób zarządzamy projektami ? Czy są służące temu narzędzia idealne ?
•Co robimy, żeby zrealizować zadania – czy pamięć wystarcza ?
•Jak radzimy sobie z mailami ?
•Nasze sposoby na pisanie – strategie i narzędzia
•O codziennych rytuałach, które wspierają naszą efektywność
•Dzielimy się doświadczeniem z ostatnio wprowadzonego usprawnienia.
Subscribe
Subskrybuj
& Obserwuj
Subskrybuj mój podcast
